Lubie jak dzień rozpoczyna się pozytywnie, a o godzinie 06:54 można na ulicy ujrzeć echa pe-er-elu 😉
Qrashan wiecznie żywy 🙂
Nie tylko tym radosnym akcentem dzień miał sie rozpocząć. Praca w „mniej-więcej-dużej” firmie (to zależy od punktu widzenia), dostarcza w postaci kurierów DUŻYCH przesyłek. I tak dziś z rana przyjechało „zasilanie” 🙂 Klimy, wiatraki i takie tam. Wielce szanowny kolega Michał na ochotnika zgodził się, że wyładowując sprzęt można zastawić jego samochód (na parkingu firmowym rzecz jasna), po czym udał się w kierunku zaplanowanego dla niego i paru innych osób „szkolenia”. Nie jestem do końca pewien czy Michał zdawał sobie sprawę ze skali „zastawienia” 😉 Chciałbym zobaczyć do której godziny zostanie dziś w pracy 🙂 Poczekać? 🙂
Tak tak … tam daleko w rogu to właśnie jego auto 🙂
Dziś będzie fajny dzień 🙂
2 komentarze
heheh ja bym nie czekal!!! dobre zdjecia 🙂
:)))