Alta była przyjazna dla nas. Trochę może chłodnawo, ale bezdeszczowo. Dzień wcześniej kilku turystów nastraszyło nas, że pogoda na Nordkappie nie jest najlepsza. Ktoś tam ponoć koczował cztery dni aby wogóle doczekać się odrobiny widoku na klif.
Nie chcieliśmy jednak naginać planów i jak założyliśmy wcześniej, najpierw udaliśmy się do Alta Museum aby obejrzeć ryty naskalne z przed sześciu tysięcy lat.
Nie spiesząc się, wychodziliśmy z założenia: co będzie to będzie. Spokojny przejazd drogą E6, skręt w lewo na E69. Robi sie coraz bliżej. Pogoda teoretycznie dopisuje, coś tam widać niebo, nastroje mamy jeszcze dobre, może się uda? Watachy reniferków po drodze trochę nas spowalniały, no ale to lokalna atrakcja tych rejonów, więc nie wypada narzekać.
Tunel na Nordkapp oczywiście płatny. Wsiorbało około 120.NOK. Wrrrrr … W drodze powrotnej też trzeba będzie zapłacić, no ale to następnego dnia. Blisko coraz bliżej. Kolejny punkt opłat to oczywiście wjazd na parking. Wrrrr .. 200.NOK za osobę. No chyba ich pogibało. Na szczęście bilet ważny jest 48.godzin więc następnego dnia będzie tu można jeszcze wrócić. No i pogoda! Jest OK. Słoneczko 🙂
Parking i wydrept. Udało się. Dojechaliśmy. Widoki są cudne. Klif widać w pełnej okazałości. Ufff. Niepotrzebnie nas straszyli. Zdobywamy oczywiście Słup Południa. Tutaj naprawdę poczuliśmy, że jesteśmy na końcu Europy, z przed nami już tylko morze i biegun północny.
A to wszystko dosłownie w ostatniej chwili … mieliśmy swoje 25 minut na Nordkappie ładnej pogody. Za chwilę cały klif przykrywa się mgłą. Mleko. Widoczność może kilkanaście metrów. Nie pozostaje nam nic innego jak na czuja dojść do centrum i pozwiedzać Ośrodek Przylądka Północnego. Plan spaceru na Knivskjellodden poległ w gruzach. Przy takiej widoczności, nikt nie ryzykował tego spaceru, ale na Knivskjellodden, czyli przylądek wysunięty dalej niż sam Nordkapp, to pójdziemy. Jeśli nie następnego dnia, to wrócimy tutaj za rok, może dwa aby tam dojść 🙂
Z wyspy Magerøya nie zamierzamy zjeżdżać, bo skoro bilet na Nordkapp ważny 48h, to rano zaatkujemy klif jeszcze raz. Może chmury znikną na chwilę? Może udałby się spacer na Knivskjellodden?
Cofamy się 15km w głąb wyspy do Skarsvag. Tam znajdujemy „Najdalej na północ położony camping” 🙂 Tutaj wszystko jest najdalej na północ położone 😉 Mimo, że teren osłonięty jest górami a sam camping i miejscowość położona jest w dolinie i nie wieje, to temperaturka daje nam w kość. To będzie chłodna noc. Zakładaliśmy, że będzie zimno, więc te okolo 4-5 stopni nie jest dla nas zaskoczeniem. Całe szczęście, że w nocy jest widno 🙂
Przed snem Arctic Berr 🙂 W takim miejscu trzeba się koniecznie napić piwka 🙂 W pełni ustatysfakcjowani zasypiamy na końcu Europy 🙂
Trasa tego dnia: Alta, Olderfjord, Nordkapp. Łącznie około 239km.
Kilka fotek tutaj
Stara wersja galerii
CDN…
Leave a reply