Pitu pitu .. mamy połowę lutego a ja dopiero pokazuję fotki z sylwestra.
Ostatniego dnia w Talllinnie z samego rana pojechaliśmy na chwilę do portu gdzie znajduje się jedna z dwóch siedzib muzeum morskiego. Zasadniczo plan zakładał wejście do środka .. ale jak się okazało, że aktualna ekspozycja dotyczy Titanica, zgodnie stwierdziliśmy, że Titanica to my sobie obejrzymy gdzie indziej. Odpuściliśmy i poszliśmy tylko na nabrzeże obejrzeć wystawkę statków a z tych co zobaczyliśmy nam najbardziej się spodobał lodołamacz Suur Toll. Zacna parowa buda 🙂
Na deser zostawiliśmy sobie zakupy w sklepie na przystani promowej, gdzie zaopatrzyliśmy się w lokalne trunki. Musze przyznać, że Tallińskie likiery naprawdę mi zasmakowały.
A potem już tylko długa droga do Rygi a jako, że się nie spieszyliśmy, to po drodze zatrzymaliśmy się na chwilę nad zatoką zobaczyć słodkopierdny zachodzik słońca 😉 Szkoda tylko, że wiało niemiłosiernie i wialiśmy z tamtąd dość szybko.
Wieczorem zabukowaliśmy się w hotelu, szybka kolacja z zupki chińskiej, krótka drzemka i na północ pojechaliśmy do centrum zobaczyć jak stolica Łotwy wita Nowy Rok. Chwila spacerniaka po okolicy i kilkanaście minut przed fajerwerkami ustawaliśmy się z tubylcami nad rzeką aby obserwować pokaz sztucznych ogni.
A te byle jakie nie były. Z okazji wprowadzenia na Łotwie waluty Euro .. stolica się całkiem ładnie wystawiła (i zapewne zastawiła). Jak się później okazało zmiana waluty miała dla nas przyjemne znaczenie. Jeszcze przed sylwestrem wszystkie ceny w mieście pokazywane były w „łatach” a już o pierwszej w nocy w Euro 😉 Jaki w tym bonus dla nas? Otóż miasto nie zdążyło przestawić wszystkich parkomatów na nowa walutę i załapaliśmy się w dużej mierze na darmowe parkingi w centrum 😉 Parkomaty albo były wymieniane, albo nie działały albo czekały na odfoliowanie. Niby nic a cieszy 😉
Powrót do hotelu aby dopić nasz sylwestrowy likierek z Tallinna i spać. Rano spacerowanie po mieście 🙂
Kilka zdjęć po kliknięciu na miniaturki lub jako galeria dostępne również na G+
Leave a reply