Czas skończyć zaległości sylwestrowe, bo i pisania coraz mniej i pokazywania coraz mniej.
Kowno ostatniego dnia naszej wycieczki zleciało bardzo szybko. Miasto jest małe i kameralne a dodatkowy deszcz sprawił, że spacerowanie po nim nie należało do najprzyjemniejszych.
Zajechaliśmy na chwilę na wzgórze zobaczyć miasto z góry a potem dwugodzinny spacer po mieście.
Weszliśmy do resztek zamku czyli udostępnionej do zwiedzania baszty. Więcej pozostałości po zamku niestety nie ma 😉
Wyjątkowo szybkie zwiedzanie. Może jakby była lepsza pogoda?
Kilka zdjęć dostępne po kliknięciu na miniaturkę, lub tu: Kowno lub: jako galeria na G+
Leave a reply