Tak właściwie to drugiego dnia w Rydze nic specjalnego się nie wydarzyło 😉 Początek dnia poświęciliśmy na spacer po jakimś lesie w okolicy hotelu i po okolicznej wiosce.
Po południu zaś pojechaliśmy połazić po mieście bez aparatu. Prawie wyszło, bo jednak wziąłem aparat i zrobiłem kilka zdjęć. Na szczęście mniej niż dnia poprzedniego. Prościej się ogląda 😉
Kilka zdjęć po kliknięciu na miniaturkę lub jako galeria dostępne również na G+
Leave a reply